Blog był o Perełce. A wszyscy wiedzą, co się stało. Więc są dwa wyjścia- skończyć pisać bloga, albo pisać dalej o naszych kotach, i naszym psie, Morusie. A na koniec parę zdjęć Perełci.
|
Jedno z jej ostatnich zdjęć. Uwielbiała tę smyczkę od telefonu. |
|
To było jej ulubione miejsce do spania. Teraz jest takie puste!!! :( |
|
Z mamusią. Na słomie na strychu. Zawsze bardzo tam dokazywała, a jak się zmęczyła, to piła. Eh.... |
Eh, jak to w życiu jest!!! Perełce miałam strzelić fotę ,i wysłać na konkurs z chwili dla ciebie- poszukiwany najpiękniejszy not w Polsce. I za późno... Piszcie w komentach, czy skończyć z tym blogiem, czy pisać dalej. Chcę znać wasze zdanie. Oczywiście jeśli wybierzecie to drugie, blog będzie, ale nie będzie taki sam. Będzie dużo zdjęć Perełki, ale czasowniki będą w czasie przeszłym...
Jeśli Twoją pasją są koty nie przestawaj o nich pisać :) Perełka odeszła do krainy wiecznych Łowów i teraz zapewne jest jej dobrze. Nie ma się co smucić i obwiniać, po prostu tak miało być, głowa do góry ;)
OdpowiedzUsuńwww.kuchcikowo.wordpress.com
Myślę, że sama musisz wiedzieć, czy pisać dalej... To łatwe nie jest...
OdpowiedzUsuń