środa, 17 sierpnia 2011

Sprawy dwie

 A więc sprawa pierwsza. Kinga od nas odeszła. Spokojnie, żyje, tylko pamiętacie, że była u Nas na próbę? A więc postanowiła już się od nas odłączyć. Co będzie dalej, dowiemy się już wkrótce.
 Na jej miejsce zamierzam wciągnąć moją siostrę. Obciachowskie? Wcale nie! Bo mam genialny pomysł. Ja mam Pisanusię, ona ma Plamcię. Kapujecie? Byłby blog o Pisanusi i o Plamci. Ja bym pisała o Pisanusi, a ona o Plamci. Tylko, że ona nie chce, i mówi, że się wstydzi, i że się boi, że ludzie napiszą, że jej kot jest brzydki. Mówiłam, że mam tu bardzo fajnych obserwatorów, i że nigdy by czegoś takiego nie powiedzieli. Zachęćcie ją jakoś <prrrooosiii>.
 Sprawa druga. Zrobiłyśmy kocinkom pokoiki. Troszkę prymitywne, ale zawsze. Oto one:
 Trochę jest bałaganu, ale widać wszystko. Przedziałek z klocków. Pisanusia ma bardziej prostokątną podusię, więc się zmieściło jeszcze jej pudełeczko na zabawki. Ma ich 12. A Plamcia ma szerokie łoże, i pudełeczko się nie zmieściło. Ale Agata trzyma na swojej półce pudełeczko Plamci.
 Tu dokładnie widać pokoik Pisanusi. Półeczka i obrazek, oraz pudełeczko. Nad pudełeczkiem karteczka z zabaweczkami Pisanusi, żeby się jakaś nie zgubiła, bo niektóre są od Srociusia, Węgielka i Perełci.
 A tu pokoik Plamci. Podusia, Plamcia, obrazek i lista. Też 12 zabawek. To siostrzyczki, prawie, i dzieli ich jedynie 9 dni, więc powinny być tak samo traktowane.
 Co nie znaczy, że Pisanusia nie może mieć jednego zdjątka więcej. Czy może? E tam, mam usprawiedliwienie. Chciałam Wam pokazać, że Pisanusia ma lepsze wyposażenie, bo poduszeczkę ma na górnym opakowaniu z puzzli z Kubusiem Puchatkiem. To zupełny przypadek, że Pisanusia jest ta tym zdjęciu. Akurat tak słodko puniała. Bo słodko, nie? Tak główciątko położyła...
 Ok, a więc żegnamy Was. I zachęćcie mą siostrę. Niech no się dołączy. Taki fajny byłby blog... Ok, głaski, pa:*

4 komentarze:

  1. Trzy słowa: NIE ZGADZAM SIĘ!!!
    I jeszcze - nie pisz że się boję!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. :-))))
    Ale ja się zgadzam.
    Piszcie obie ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kisa - fajnie będzie :D. Nie marudź :). Co dwa koty to nie jeden i co dwa pióra to nie jedno :). A kotki obie śliczne :)!. Tylko pamiętajcie o sterylizacji w odpowiednim czasie!...

    OdpowiedzUsuń
  4. nie ma brzydkich kotow! piszcie,piszcie :)
    pozdrawiam
    Aska

    OdpowiedzUsuń

Napisz- lubię czytać :*:*:*