A więc Sprytna sobie usiadła na ulubionym krzesełku Pisanusi. A Pisanusia poczuła wszechogarniający ją głód. Nic sobie nie robiąc z przeszkód, dopięła swego, i się napiła. Śmieszna focia, nie?
A tak wyglądały, gdy zauważyły, że je ,,przyłapałam,, :) Hehe, śmieszne. Jeszcze może śmieszniejsze, niż poprzednie... a może nie... No bo w końcu tam Pisanusia tak fajnie dostaje... Ale z drugiej strony tutaj tak śmiesznie trzyma łapkę... Sama nie wiem;D
Fajne oba :-)))
OdpowiedzUsuńNa drugim zdjęciu wygląda jak mały Gremlin :).. LD
OdpowiedzUsuńKlub Kota Jasna 8- Dzienx:)
OdpowiedzUsuńAbigail- Nom, faktycznie :D