To kotki o imieniu: Czarny Nosek i Biały Nosek. Tak mają na imię, bo tak wyglądają.
Biały Nosek jest od Sprytnej, tak samo jak jego brat. Czarnego Noska zauważyłam na spacerze, na podwórku. Wtedy jeszcze z nami nie mieszkał i był na szopie sąsiada. Mój tata przystawił tam drabinę, by ściągnąć kotka. Niestety, on uciekł. Jakąś godzinę później wróciłam tam i go ściągnęłam. Od samego początku wiedziałam, że będzie mój. I tak jest.
Mamy też małą kocinkę o imieniu Pantereczka. Czasami mówimy na nią Grzechotnik. Dlatego, bo raz dziadek powiedział, że wygląda jak grzechotnik, albowiem ma na czubku ogonka biały koniuszek (jak grzechotka grzechotnika).
Dlatego, to jest koto-grzechotniko-pantera.
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia!!:D
Kisa
Słodziaki <3
OdpowiedzUsuńŁadne kocięta, ogólnie młode zwierzaczki są zawsze ładne. Ostatnio tu dotarła partia nowych zdjęć słodkich zwierzaczków Wypas owiec Józefów
OdpowiedzUsuńMinelo troche czasu, i jak sie maja Twoje kociaki?
OdpowiedzUsuńMinęło bardzo dużo czasu a dalszych losów nie poznaliśmy.
OdpowiedzUsuńPrzydałyby się informacje o tym jak aktualnie wyglądają, prezentują się kociaki. Bardzo ciekawa informacja by to była :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne!
OdpowiedzUsuń49 years old Help Desk Operator Rheta Cater, hailing from Quesnel enjoys watching movies like Funny Bones and Foraging. Took a trip to Gusuku Sites and Related Properties of the Kingdom of Ryukyu and drives a Maserati 450S Prototype. moja strona
OdpowiedzUsuń