piątek, 8 lipca 2011

Surykotka

 Haha! W poniedziałek była u nas surykotka. Tak, suryKOTka;)


 Żadnej różnicy, prawda? Nie wiedziałam, że moja Pisanusia ma coś wspólnego z surykatkami! Ale cóż, przez całe życie się dowiadujemy czegoś nowego ;)

3 komentarze:

  1. Niektóre koty tak potrafią, ale rzeczywiście tylko niektóre...:-)))

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzisz, a ja surykatki nie mam :(

    http://kociki-abigail.blogspot.com/p/wcielenia-urwisa.html

    :)... Muszę przyłapać Urwisa ;), bo oczywiście też "robi surykatkę" :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Klub Kota Jasna 8- a więc moja Pisanusia jest wyjątkowa!!! :):):)
    abigail- reszta wcieleń też znakomita... powodzenia w poszukiwaniu surykotki :):):)

    OdpowiedzUsuń

Napisz- lubię czytać :*:*:*